Przyznam, że tutaj jestem trochę inny. 

Nie piszę, żeby wypełnić plik jak największą liczbą znaków ze spacjami, którą narzuca mi umowa. Piszę tyle słów, ile klient potrzebuje, żeby zdecydować się na zakup. Nie opieram się też na zwykłym researchu w Google, żeby potem sparafrazować prace innych copywriterów i skleić to wszystko w jeden tekst. 

To, co napiszę, będzie się wyróżniać.

Skąd to wiem?

Bo najważniejsze materiały do pisania mam z jedynego pewnego źródła — od Ciebie. 

Zakładam, że to Ty jesteś ekspertem od swoich produktów czy usług. I to Ty najlepiej znasz swoich klientów.

Moim zadaniem jest odkryć kluczowe informacje potrzebne do stworzenia tekstu. A potem wykorzystać je tak, żeby napisać tekst, który trafi w potrzeby klientów i pomoże im się zdecydować na zakup.

Umówię się z Tobą na około godzinną rozmowę, gdzie spiszę Twoje odpowiedzi na pytania o produkt i klienta.

W końcu nie po to chcesz zatrudniać copywritera, żeby samemu męczyć się z pisaniem odpowiedzi na pytania, prawda?

Zasada jest tu prosta — im dokładniejsze odpowiedzi na pytania, tym lepszy będzie tekst.

Dlaczego w ogóle potrzebuję odpowiedzi na te pytania?

Po to, żeby napisać skuteczny tekst sprzedażowy. Najważniejsza część mojej pracy, to właśnie analiza potrzeb klienta. Tylko wtedy, gdy wiem, kim jest klient, czego potrzebuje, czego chce uniknąć i co stoi mu na przeszkodzie, napiszę skuteczny tekst.

Tutaj też chcę to podkreślić: nie uznaję oszustwa i manipulacji. Czyli celowego wprowadzania klienta w błąd.

To on musi chcieć zakupu. Ja go do tego zmusić nie mogę i nie chcę. Moja praca polega na takim przedstawianiu faktów, żeby podać klientowi na tacy odpowiedzi na pytania, które i tak chodzą mu po głowie. To on musi podjąć ostateczną decyzję.

UWAGA! Zanim umówimy się na rozmowę, upewnij się, że masz przemyślaną strategię marketingową. Jeśli tego nie masz, lepiej zainwestować czas i pieniądze w jej doprecyzowanie. Tylko wtedy tekst przyniesie Ci konkretne korzyści.

Dopasowanych do Twoich klientów.

Będą bezpośrednie, napisane ich językiem i poruszą emocje. Tak, żeby przekonać klienta do zakupu. (Tak, to znaczy, że czasami napiszę „A” na początku zdania, chociaż pani polonistka tego zabraniała)

Nie piszę też pod SEO. Piszę pod sprzedaż. Pozycjonowanie strony może być efektem ubocznym mojej pracy, ale nigdy celem samym w sobie. Dlaczego? Bo ostatecznie moim priorytetem jest więcej sprzedanych produktów i usług, a nie pozycja w Google.

Moją pracę wyceniam projektowo.

Cena zależy od dostępnych materiałów, tematu, rodzaju i ilości tekstu. Mówiąc inaczej: od tego, ile pracy będę musiał włożyć w wykonanie zlecenia (oceniam to mocno subiektywnie).

Jednak, żebyś wiedział, w jakim przedziale cenowym się poruszamy, podaję „widełki”*  brutto (jestem zwolniony z VATu):

• Strona główna: 1200 – 2200 zł
• Zakładka na stronę (podstrona): 300 – 900 zł
• Zakładka „o nas” z historią firmy/przedsiębiorcy: 800 – 1200 zł
• Opis produktu: 300 – 600 zł
• Landing Page (oferta sprzedażowa): 2000 – 3000 zł
• Reklama na Facebooka (2 kreacje): 300 – 600 zł
• Mail: 300 – 600 zł
• Artykuły na bloga: 800 – 1200 zł

Wiem też, że ciężko kupować w ciemno.

Dlatego mam dla Ciebie specjalną ofertę.

Pierwszy wpis na Facebooka, opis produktu lub mail napiszę dla Ciebie za jedyne 97 zł! Po przesłaniu na spokojnie ocenisz, czy to wpisuje się w Twoje oczekiwania, czy nie.

Jeśli tekst Ci się nie spodoba, nic nie płacisz, ale też z niego nie korzystasz. Jeśli się spodoba, wystawiam Ci fakturę, a Ty wykorzystujesz tekst.

Dzięki temu nic nie ryzykujesz. Wiesz też, jak wygląda ze mną współpraca. 

Następne teksty wycenię zgodnie z powyższym cennikiem.

Wszystkie płatne z góry.

Dlatego, jeśli widzisz, że górna granica widełek przekracza Twój aktualny budżet na dany tekst, to wstrzymajmy się proszę ze współpracą. Szkoda, żebyś poświęcał swój czas na odpowiedzi na moje pytania, jeśli nic z tego ostatecznie nie wyjdzie.

* Cennik ważny do 30.11.24. Po tym terminie może ulec zmianie.

Chociaż nie mogę obiecać, że tekst na pewno zwiększy Twoją sprzedaż (jest dużo czynników, na które nie mam wpływu — np. trafność informacji o grupie docelowej), to mogę obiecać Ci coś innego.

Będę z Tobą współpracował, żeby tę sprzedaż poprawić. Po przetestowaniu tekstu razem zastanowimy się, co warto zmienić, żeby zwiększyć jego skuteczność.

Dlatego w cenie otrzymujesz dwa rodzaje poprawek. 

Masz aż 14 dni (od dnia przesłania przeze mnie gotowego tekstu), żeby napisać, co i dlaczego chcesz, żebym poprawił. Każda proponowana zmiana musi być uzasadniona, żebym mógł prawidłowo poprawić tekst. Dzięki temu masz pewność, że ostateczna wersja tekstu, spełni Twoje oczekiwania.

1. Jeśli popełnię błąd merytoryczny/ortograficzny/interpunkcyjny, wkradnie się literówka, użyję słowa, którego klient nie rozumie, to wszystkie te rzeczy poprawię w ciągu tygodnia od otrzyma uwag. Przy pierwszej wersji tekstu najmocniejszy nacisk kładziemy na przekaz, dlatego raz na jakiś czas zdarzają tego typu błędy.
2. Jeśli liczby wyraźnie wykażą, że tekst jest nieskuteczny, umówimy się na spotkanie, gdzie razem zastanowimy się, co trzeba zmienić, żeby poprawić wynik. Po tym spotkaniu proponuję termin i poprawiam tekst – nawet gdyby to oznaczało, że muszę to wszystko napisać od nowa.

BARDZO WAŻNE! Nie przyjmuję informacji zwrotnej typu: „Nie czuję tego” lub „Nie podoba mi się”. Przecież tekst ma działać, a nie pasować do mojego czy Twojego gustu. 🙂

Jeśli zaakceptowałeś powyższe warunki, to nasza współpraca będzie wyglądać tak:

1. Decydujesz, jaki tekst jest do napisania. 
2. Umawiamy się na rozmowę, gdzie wydobywam z Ciebie potrzebne informacje do napisania tekstu.
3. Gdy otrzymam odpowiedzi, przesyłam wycenę co do złotówki z ostatecznym terminem dostarczenia tekstu.
4. Jeśli zaakceptujesz cenę, przesyłasz mi dane do faktury.
5. Przesyłam fakturę i po jej opłaceniu piszę tekst.
6. Przesyłam tekst i w razie potrzeby poprawiam.

Chcesz tekst, który wyróżni Twoją firmę na tle innych?

Nie czekaj, tylko…